14 października 2012
Helenka i zły Niemiec
babci
opowiadała nam o rybach z Bzury, bombach
na podwórku, marszu kobiet przy odbezpieczonych
Schmeisserach i dobrym Niemcu,
który przyniósł leki kiedy zachorowała matka.
o bolszewikach. o tym jak na dzień dobry wyrżnęli
wszystkie kury, a potem zmuszali do kołchoźnictwa.
nieskutecznie, choć w gospodarstwie została tylko
jedna krowa.
a kiedy rozumiałem jeszcze mniej mówiła o Bogu.
podobno mieszkał na obrazie i czasem schodził,
krył się za kredensem. bałem się Go
tam spotkać. jeszcze bardziej bałem się szklanych
baniek, bo jak można tak panować nad ogniem?
*
dziś nie wiem w którym momencie zakrzywił się
czas, ale wiem, że z wiekiem bliżej mu do dzieciństwa.
i wiem, że znów usiądziemy razem, wysłucham jak Helenka
recytuje przedwojenne wiersze, opowiem
co wydarzyło się wczoraj.
Zamość - październik 2009
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt