26 sierpnia 2012
bez zgody watykanu
świętą nie byłaś. modlitwą o zdradę miażdżyłem
drugie cele. pierwsze krople krwi pachniały
ofiarą i odpuszczeniem, gdzie upragniony
błąd rodził zakochanie. wpiekłowstąpienie
otwierało granice, nie baliśmy się brać; w euforii
spadania brak jest miejsca na myśli o stratach,
ukrzyżowaniach, bo wszystko albo dno. powiedz,
dla szybkich oddechów warto spłonąć? dziś tylko
popiół w głowie. trwa
beatyfikacja grzechu.
Łańcut - czerwiec 2009
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek