4 czerwca 2012
Odprawa
Za niespełnione obietnice
ciskam przekleństw kamieniami,
ślę je ku niebu by choć jedno
trafiło Bogu w błękitne okno.
Za sadystyczną ciszę
mimo modlitw moich,
bezkresne miłosierdzie
wciąż nieuświadczone.
Ironią chorą pewnie będzie,
gdy u bram niebios się okaże,
że nie wpuszczają tam duszyczek
z nieszczęścia nadbagażem.
ApisTaur
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka