10 marca 2012

może zabiorą nas na Seszele

do twarzy ci w słońcu
gdy z wiatrem unosisz się dotykasz

zachodni wiatr popycha mnie
obejmuję rękawami
nie jesteś zła że pobrudzę

pasujemy do siebie

cała w czerwieni
ja taki ciepły

na wieszakach
niczym dzieci na huśtawce

za chwilę
w głębi szafy
będziesz bliżej






/sisey/

do twarzy ci w czerwieni w słońcu
gdy z wiatrem unosisz się dotykasz
o całe niebo za krótkim rękawem

jak skarpetki od pary
pasujemy nawet w głębi szafy
lawendowo bywa po sezonie
kwartał ciszy nim zabiorą mnie na narty


liczba komentarzy: 35 | punkty: 38 |  więcej 

An - Anna Awsiukiewicz, 10 marca 2012 o godzinie 16:40  

Tak z nudów - patrzałam jak bluzeczki się suszą.

zgłoś |

q, 10 marca 2012 o godzinie 16:40  

wiersz, który kręci ;> pozdrawiam An :))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 10 marca 2012 o godzinie 20:32  

:)

zgłoś |

Meris, 10 marca 2012 o godzinie 16:49  

ależ się fajnie czytało ;)

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 10 marca 2012 o godzinie 20:48  

:)

zgłoś |

bosonoga, 10 marca 2012 o godzinie 16:51  

Ładnie An - najbardziej trzy ostatnie wersy :-) Takie z czarnym humorem, za którym przepadam... Pozdrowionka ;-)

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 10 marca 2012 o godzinie 21:36  

Dziękuję bosanóżko...

zgłoś |

..., 10 marca 2012 o godzinie 17:05  

a może zabiorą nas na skalną ... półkę ;)) pozdrawiam :))

zgłoś |

Szel, 10 marca 2012 o godzinie 17:41  

po co rekawy na seszelach Aniu? _ milego :)

zgłoś |

Wieśniak M, 10 marca 2012 o godzinie 17:49  

koszule już się spakowały / w kieszeniach bilet w tropiki/ i pojechały- my zostaliśmy- Jako" dar dla ludów Afryki";)))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 10 marca 2012 o godzinie 22:05  

Uwielbiam Cię Wieśniaku - cmok:)

zgłoś |

sisey, 10 marca 2012 o godzinie 18:05  

do twarzy ci w czerwieni w słońcu/ gdy z wiatrem unosisz się dotykasz/ o całe niebo za krótkim rękawem// jak skarpetki od pary// pasujemy nawet w głębi szafy/ lawendowo bywa po sezonie/ kwartał ciszy nim zabiorą mnie na narty. STOP Przepraszam, nie mogłem się oprzeć. Fajny temat ale potraktowałaś go na odczepnego. Może warto jeszcze nad nim usiąść? Pozdrawiam.

zgłoś |

Szel, 10 marca 2012 o godzinie 18:17  

dobrze ze nie strzymales Sisey, bo i mi sie spodobal temat...a dzieki tobie wypieknial jeszcze bardziej :)

zgłoś |

sisey, 10 marca 2012 o godzinie 18:29  

Oj, to takie pisanie a vista. Wyłącznie na potwierdzenie, możliwości jakie kryje temat. I cieszyłbym się, gdyby autorka wzięła sobie to do serca. Obym doczekał się wiersza.

zgłoś |

Szel, 10 marca 2012 o godzinie 18:33  

krygujesz sie Ksiaze, ale w dniu Pana bedzie ci to wybaczone :)

zgłoś |

sisey, 10 marca 2012 o godzinie 18:42  

Skoro tak mówisz, szkoda. Intencje miałem inne. Uprawianie sztuki pod cudzym tekstem mnie nie kręci. Od czegoś w końcu ma się własny profil. Chciałem pomóc. O!

zgłoś |

Szel, 10 marca 2012 o godzinie 18:51  

a nie pomyslales ze taka koedukatywa przynosi obu stronom niewymierne korzysci?...bez urazy Sis ale Ani wiersz wart byl grzechu...i ty moze i mimowolnie, jak polawiacz skarbow, nadales mu szlif :)

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 10 marca 2012 o godzinie 22:02  

sisey i Szeluś - dziękuję za wszystko..Lubię pomoc . Pomyślę, popatrzę;) Pozdrawiam:)

zgłoś |

lajana, 10 marca 2012 o godzinie 18:50  

Fajne te nudy, ja tylko odsypiam i odsypiam, więc, kiedy przeczytałam "Seszele", pomyślałam, że coś dla mnie. Więc czytałam i czytałam, wyobraźnia buzowała, aż zjechałam strzałeczką! Bluzeczki! Proszę nie pytaj o pierwsze typy skojarzeń akcji, bo to szalone pomysły, niczym Seszele! Pozdrawiam!

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 11 marca 2012 o godzinie 12:57  

Domyślam się lajano, domyślam:) Dziękuje:)

zgłoś |

Al., 11 marca 2012 o godzinie 09:33  

Z tym suszeniem ciekawy koncept, puenta zrobiła swoje... :) Bardzo na TAK ! :)

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 11 marca 2012 o godzinie 15:57  

Dziękuję :)

zgłoś |

laura bran, 11 marca 2012 o godzinie 10:05  

podczyściłabym. poczynając od pierwszego wersu: "do twarzy ci w słońcu" itd... jak obejmowanie to już nie ocieranie, czyli co za dużo to niezdrowo (oczywiście tylko w wierszu;). i te koronki jakoś nie w tym miejscu. wiem, marudzę, ale obraz przemawia i jest fajny :))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 11 marca 2012 o godzinie 16:03  

Dziękuję lauro bran, jesteś bardzo miła.Pomyślę.

zgłoś |

Magdala, 11 marca 2012 o godzinie 15:59  

podoba się, obrazowo tak i klimatycznie :)) buziaki, An. :)

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz, 11 marca 2012 o godzinie 16:04  

Cmok:)

zgłoś |

Bogna Kurpiel, 18 marca 2012 o godzinie 22:02  

Bardzo erotycznie w tej szafie:))) Chyba też wlezę;))))Może znajdę równie dobry erotyk jak Twój:))))

zgłoś |

piórko, 20 marca 2012 o godzinie 13:20  

Hmmm może głodnemy chleb na myśli hi hi, ale mi też erotycznie zabrzmiała końcówka :) Natomiast pierwsze dwa wersy ujmujące :))

zgłoś |

Eva T., 26 marca 2012 o godzinie 14:48  

:) Bardzo fajny, lekki :)

zgłoś |

k5, 30 marca 2012 o godzinie 08:44  

świetne!

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 18 grudnia 2012 o godzinie 17:50  

Ann. Mnie się Twoje wiersze podobają.

zgłoś |



pozostałe wiersze: Przepływy światła, Wewnętrzny głos, Rewolucje manifestacji, Jesteś ogniem ja wodą, Dla ciebie, Ty mój a ja twoja, We śnie, Idę w twoją stronę, Samoistnie, Jestem, Perspektywa, Obudziłam się zbyt późno, Wdzięczność, W ciszy, Tylko spojrzyj, portret w tle Für Elise, droga, prześwity w okiennicach, wyjęte z uśpienia, milczenie we dwoje jest większym szczęściem niż samotność, chwile na bezdechu, młode sarny podcinają sobie nogi, kiedy noc dotykała świtu, osiki trzęsą się bez wiatru, podboje, na tę chorobę nie ma lekarstwa, mężczyźni potrafią kochać i nienawidzić, erotyk nie nazbyt opóźniony, kaczeńce w zielonym wazonie, Z perspektywy czasu *, Płynę jak rzeka*, kim jestem ? - ekfraza, Tylko kosy śpiewają tak samo, może zabiorą nas na Seszele, tylko seks jest w miarę normalny, co noc tworzę nowe światy, Wiosna - dni miłości do życia, W radiu - Lowe Yu - Whitney Houston, Wypatruję już wiosny, Zwątpienia przychodzą nad ranem, Glögg w przeźroczystych, Zbudzona z zimowego snu, Jesień* uczy mądrości, Karmiłeś sobą /ekfraza/, Miałam tego dosyć, Noc ukrywa prawdę, Straconego nie odzyskam, Schody skrzypią jak dawniej, Szykują się do odlotu, a mnie tam nie ma, Spieszmy się, Wilgoć przenika od środka, Nie mam serca z kamienia, Przez moment myślałam że jestem u siebie, Przemyślenia, Walizka pełna wspomnień, Wszystko jest doskonałe/przemyślenia/, Niezbędnik uniesień, Biegniesz peronem wciąż patrząc, Celebruję życie z radością, Tworzę nowy świat, Niebiańskie Gubin-ki*, Obserwuj ptaki, Powrót do życia, Kobiety po czterdziestce smakują, Pochylam się nad tym śmieciem /dla M/, Stęskniony otworzyłeś furtki na oścież, Nakazuję Tobie abyś był szczęśliwy, Dwie jaźnie, Przyciągnę spojrzenie, Po tamtej stronie /ekfraza/, Inni odchodzą z żalu do świata, Spojrzenie wciąż młode, Pożegnania wpisane w grafik*, Kto tak naprawdę żyje, Skandale a sława, boso, Codziennie, Wirtualna młodość, Szare i jasne, Zwyciężyłeś i nie wylądowałeś w kanalizacji, Pierwotne źródło wszystkich strachów, Pieprz to i poluzuj tam gdzie cię gniecie, Dziewczynka z butelkami, Gdyby nie ta czysta woda odczytałabym to inaczej, Szczęście pachnie konwalią, Powroty, Wierzyłam że wszystko trwa wiecznie, Kalendarz wyznaczył datę wyjazdu, Cienie przeszłości, Nie dogonię przeszłości, Po latach straszy szkieletem /ekfraza -most/, Pamiętam strach w twoich oczach, Wpatrzona w jeden punkt na wodzie /ekfrazaVI/, Na granicy doskonałego czasu, Księżyc jedynym światłem i świadkiem /ekfrazaVI/, Zaszalałam w pierwszy dzień wiosny/ ekfraza-żonkile//, Szary może nabrać uroku, Stęskniona, Dotyk nadziei /ekfraza V /, Lęk zapisany w genach, Nożem prosto w serce, Śmierć jest naturalnym procesem, Ucieczka w nieznane /ekfraza3/, Tania siła robocza(ekfraza II), Bogini ciemności (ekfraza), Sikoreczka, rozgrzana do czerwoności, Wracam stęskniona, Czas kiedy zabiłam wiarę i nadzieję, Po latach wszystko traci znaczenie, Wpojony program który nie zmienia się nawet w niedzielę, Popatrz w lustro a zobaczysz tą miłość, W skołataniu, przemyślenia o reinkarnacji, Czas wracać do domu, Tak bardzo, polski pies szkolony w niemczech, Prawie na wyciągnięcie ręki, Tak mnie stworzył Bóg, Sopel, Odnalazłam klucz, Świat mnie wspiera, Przystań, Przywitaj mnie bosą, Połamałam pióra, Miłość jest domem, Dwa płomienie, Pośpiesznym do raju, Jabłka padają do nieba, Komórki w DNA uwalniają napięcie, Po drodze do piekła przystanki kuszą, Niecierpliwi, Przebudzona, Ostatnia rozmowa, Nocne kłótnie, Chwile gdy kocham życie są takie krótkie, Krwawy przylądek, Na każdym kroku, Odbiaram inaczej, Punkt wyboru, Niemy krzyk, Prysznic uczuć, Zapraszam zmiany, Obudzona krzykiem łabędzia, Mój sad czuje że wyjeżdżam, Blisko a jakże daleko, Pragnę jutro przywitać już dzisiaj, Potrafię czytać w jej myślach, Rozmowa alkoholiczki z ...., Vive memor, quam sis aevi brevis,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1