12 grudnia 2012
osiki trzęsą się bez wiatru
przychodzi czas
kiedy napełniam naczynie żółtą mazią
odpada tapeta
na zarysowanych podłogach
nieważne poślizgi
wszystko siada w przykucu
fabryka nie przerabia odpadów
i tylko gdzieś w dali słychać śmiech młodych
nieświadomych zbliżającego się końca
umrzeć
czy bawić się łyżeczką
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw