8 stycznia 2013
Trzymam twoją dłoń
spójrz jak topnieją szczyty
bez ujmowania wysokości
jak lodowe łzy przemieniają
w wartki rzeki nurt
który hukiem i pianą
spływa do doliny
potem tylko kaskady
po grecku katarakty
jak twoje źrenice niesamowicie
rozszerzone szczęściem
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.