12 października 2012
Gdyby ławka umiała
na tamtych latarniach
powiesiliśmy marzenia
dodałaś kolczyk
a deszcz pada
jak niebiańskie diamenty
jak parapetowa muzyka
w kałużach wczoraj
i twoje dzisiejsze usta
boże co za fryzura
i tak do kina
czy teatru
ruchome schody
albo w dół czy też górę
przecież wiesz
że odlatują
brak czasu na bociany
dokąd naprawdę
wolę ciebie w ramionach
gdy włos zasłania oczy
od wszystkich odlotów
smak ust
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek