12 czerwca 2012
Emigracja
stałem nad brzegiem rzeki
która od dawna nie płynie
bo deszcz wypłakał łzy
w obcym powietrzu słowa
brzmią jakże wrogo
pamiętam kwiaty schody
wspólnie wydeptane plaże
ptaki które powracają do gniazd
tutaj autobusy tramwaje jadą do
kto zna cel podroży
reszta jest bekaniem
muszę powstać
i iść
po prostu iść
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek