9 november 2011
nic nie przychodzi
wiatr zapomniał
że to czas zasypiania
podrywa do szaleństwa
i przyciska deszczem do serca
chociaż bije równie mocno
chcę do ciebie
zaciągam najostrzejszy z zapachów
rozkładającej bezsilnie jesieni
bez celebracji zgniatam w garści
jakby nie warto było mieć
i doczekać zimy
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma