14 october 2014
niedaleko
siedzieliśmy z kumplem na łączce pod jabłonią
przepijaliśmy browarem
on o nic nie pytał
ja nie miałem ochoty niczego wyjaśniać
czas podarował nam jabłko
ktoś to wszystko sprytnie obmyślił
młodość dojrzewanie niezawodną cykliczność
przyszłe dni których kiedyś się obawialiśmy
a które teraz tak łatwo oswajamy
i pamięć
tuż obok życie zapierdalało jak zwykle
nie zatrzymując się nawet dla wybranego owocu
było w nim jakieś brutalne piękno
tajemnicza konsekwencja umiłowanie i pokuszenie
zdecydowanie podobne do śmierci
Studzianki - sierpień 2013
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko