23 października 2018
szukając ciepła żywej dłoni
czytałem wiersz o jesieni
i nagle książka
zmieniła się w październik
z odlatującymi liśćmi stronic
a moje palce
ugrzęzły w szeleście
smokjerzy | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (18) Poezja (378) Proza (17) Fotografia (127) Pocztówka poetycka (3) Dziennik (84) |
23 października 2018
czytałem wiersz o jesieni
i nagle książka
zmieniła się w październik
z odlatującymi liśćmi stronic
a moje palce
ugrzęzły w szeleście
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)