30 grudnia 2013
Dom
dom starzeje się dźwiękiem
z gwarności
w senność
wycisza ściany
gubi kroki
z niedawna dziecięce
dziś niedołężne
skrzypienie podłogi
dom zmienia zapachy
z eau de bebe
w lizol i chloro-podobne
odnogi
a raczej niemoc
w unoszeniu ciała
i robienia
herbaty
dom przestaje marzyć
w historii
i Alzheimerze zawieszony
czeka
na ostatni dzwonek
w rękach modlitwa
odkłada okulary
aby tylko zdążyć
nim zostanie zburzony
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro