1 lipca 2014
Dolina
mieszkam w dolinie
gdzie nie rosną kwiaty
w jej piachach umiera przeznaczenie
a z lodu budowane pałace
topnieją najmniejszym zamysłem
porzuconych pragnień
przenikam między kamienie
na twarzy stając się rzeźbą
kim tak naprawdę jestem ?
pytam
goniąc echem
po szczytach którymi mnie otaczasz
zasłoniłaś milczeniem niebo
zsyłając deszcz zamiast uśmiechu
koszmarne sny
i na cząstki rozpadająca się miłość
a ty w dolinę z lawiną schodzisz
rwąc wszystkie liny
dłonie utopijne skrzydła
w dół opadają nie mogąc z piór wydobyć
właściwego słowa
spójrz
jak szybko znikam
wygnany po za myśli
dławiąc się powietrzem
i tęsknotą
1 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski
1 czerwca 2025
violetta
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wolnyduch
28 maja 2025
sam53