8 kwietnia 2014
Byt
jestem ziarnem leżącym na skale
wyziębłym
wciśniętym w szczelinę
małym pyłkiem porzuconym przez wiatr
zastygłym przy modlitwie
czekam na deszcz co daje życie
w zamian za śmierć
i patrzę na niebo czy aby bóg
mógł ten jeden raz wyciągnąć rękę
a gdyby przypadkiem
zdarzył się cud
i wyrósłbym w postaci kwiatka
co oczy wabi a palcom wybacza
że zerwawszy na sercu ułożony
dojdę
do właściwego domu
a potem będą mnie kochać
choćby przypadkiem
te kilka dni
kiedy w wazonie umrę
to dla mnie wystarczy
żebym znów
mógł żyć
powtórnie
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta