31 sierpnia 2014
Rozstaje
kładąc głowę na twoje kolana
modlę się
by chwila ta została
niezmienna dla pamięci
żeby wtulona w zapachu
zawsze promieniała
nad życia ułomnościami
i kiedy zima nadejdzie
a ty będziesz daleko ode mnie
żebyś czuła jak blisko
byliśmy siebie
tego lata pełnego namiętności
zobacz
odlatują nasze ptaki
zamykając kluczem niebo
taka bliskość uspokaja
więc dlaczego
drżysz owinięta w kocyk
i głowę zwieszasz chowając oczy
z migoczącymi się łzami
jeszcze jesteśmy razem
choć jutro stoi za plecami
rzucając cień
na dogasające słońce
przytul mnie ostatni raz
i pogłaszcz po głowie
kocham te ciepło kobiecych rąk
tę delikatność w tobie
mógłbym zasnąć na wieki
nie lękając się śmierci
że jutro wyjedziesz
zostawiając mnie z tęsknotą
którą czułem za nim cię poznałem
zanim pierwszym słowem
wykradłaś mi duszę
uśpioną w głębi serca
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro