13 lutego 2014
Pieszczoty
lubię pieszczoty
niewinną zabawę palcami
w miejscach wrażliwych
i czułych
wędrowanie na granicy łaskotek
a podniecenia
to skradanie ustami
delikatnie napinające każdy z nerwów
w stan oczekiwania
na muzykę wygrywaną końcem języka
wilgotną od przyjemności
wsłuchiwania
dotyk włosami
co z piersi wyrywa serce
i kołysze intymnością
zamkniętą w uścisku ciał
w poczciu
że jest się pąkiem
tuż przed rozkwitnięciem
niewinnym a za razem dojrzałym
gotowym
by być kwiatem
całuj proszę
nie przestawaj
baw się mną jak tylko pragniesz
najszczerzej
tak by satysfakcja
smakowała jak kakao
grzejące zmysły i ręce
zima odchodzi
czy czujesz zapach wiosny
przywitajmy ją topniejąc
dzisiejszej nocy
a w zamian rankiem przyniosę na śniadanie
przebiśniegi
na zielonym talerzu
ze złotą pięciolinią ptasich śpiewów
czy teraz jest ten moment
żeby się kochać
tak wiem
żartowałem
twój oddech
jest początkiem mojego słowa
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro