1 kwietnia 2014
01.04.2014
z dróg niepoznanych zostało tylko marzenie
spacery w nieznane głuche na milczenie
ciągnące słowa
pojedyncze kamienie
pod nimi larwy
wijących się kwiatów
miałem je zrywać zawsze z uśmiechem
obiecałem
mówić że to współczesne
owoce przyjaźni
podobnie z czasem
zmarnowanym na rzeczy zbyteczne
ciągłe owijanie w bawełnę
niepotrzebne
wychodzenie przez drzwi
zbyt ciasno
dopasowanych do zdarzeń
a ty nadal
z przyzwyczajenia
nierówno dzielisz ludzi
przymierzasz jak ciuchy
i patrząc w lustro zawsze wybierasz róż
dla ciebie
stałem się niewidzialnym
pyłkiem
w kąciku ust
z duszącym oddechem
miłości
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro