23 kwietnia 2014
Sukienka
ubierasz sukienkę
tylko wtedy kiedy masz ochotę na miłość
określasz pozycję szminką
strzał w dziesiątkę
usta
przekręcony zamek
dźwięk beretty odciśnięty na końcu podbródka
wychodzisz
zapach
i wieczór zostawiasz dla mnie
prosząc by nie dzwonił
zbyt wiele stwierdzeń można oddać w słowach
w przeliczeniu na grosze jestem rozliczony
sytuacja gwarantowana
ma smak chińskiej zupki
niska kaloryczność parząca czubek języka
całkiem nieźle wyglądasz
kolana odsłonięte poczuły wiosnę
jak psy gończe tropiące zwierzynę
drażnią oczy
odprowadzające spojrzeniem do rogu ulicy
znikasz za grubością szyby
spływam mimiką twarzy
łokcie wbijając w parapet
krzyżuję przebaczenie
za wszystko
co przyniesiesz jako wytłumaczenie
kładąc na stole
rozrzucone oczka pończochy
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta