16 lutego 2014
Gospodarka żarowo-wypaleniskowa
Nie wypaliło, chociaż wciąż na przedwiośniu 
czernieją rowy, pola. Po pryzmach śniegu 
odchodzi wilgoć, zostawiając przeźroczyste łuski, 
ślady po unerwieniu; szkoda; 
nigdy nie złapałem żadnego za rękę. Gorący uczynek 
mogę sobie tylko wyobrazić, jak duchy, 
które łakną popiołu, żeby wygrzebywać w nim 
dołki. Nie wierzę, gdy mówisz, że naprawdę 
przy tym byłaś, mimo zaklinania - 
wstaję wcześniej i wybiegam dużo dalej 
między ledwo prześwietlone błony, 
z których znikają sylwetki, jak skruszone 
poczwarki, kłębki białego dymu; tyle 
ile można ująć. Kilka kropli 
po chwili ginie 
w słońcu osiadającym 
na naszych oczach.
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek
29 października 2025
violetta
29 października 2025
sam53
29 października 2025
wiesiek
29 października 2025
Yaro
29 października 2025
sam53
29 października 2025
Belamonte/Senograsta