7 marca 2016
Dziewiąty most
Wojna sprowadziła się do jednego wybuchu,
który roztrzaskał topolę i zręby wronich
gniazd. Niebo pokryło się sadzą i wlało
do mieszkań przez otwarte okna.
Nieprzesiane plewy w brzuchu, gruda
rozpartej szeroko ziemi, po której
przebiega indyk, słysząc sypane ziarno;
kamyki, kamyki, huk.
Wtedy pierwszy raz wyobraziłem sobie
zburzone miasto, jasną noc wygrzebaną jak miąższ
z pędów czarnego bzu. Została
ucieczka w ciemno, zanim płótno zdoła nasiąknąć.
Mogłem być wszystkim, a wybrałem kształt twoich ust.
10 października 2025
Belamonte/Senograsta
9 października 2025
ais
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
Belamonte/Senograsta
8 października 2025
Jaga
7 października 2025
sam53
7 października 2025
wiesiek