7 marca 2016
Dziewiąty most
Wojna sprowadziła się do jednego wybuchu, 
który roztrzaskał topolę i zręby wronich 
gniazd. Niebo pokryło się sadzą i wlało 
do mieszkań przez otwarte okna. 
Nieprzesiane plewy w brzuchu, gruda 
rozpartej szeroko ziemi, po której 
przebiega indyk, słysząc sypane ziarno; 
kamyki, kamyki, huk. 
Wtedy pierwszy raz wyobraziłem sobie 
zburzone miasto, jasną noc wygrzebaną jak miąższ 
z pędów czarnego bzu. Została 
ucieczka w ciemno, zanim płótno zdoła nasiąknąć. 
Mogłem być wszystkim, a wybrałem kształt twoich ust.
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek
29 października 2025
violetta
29 października 2025
sam53
29 października 2025
wiesiek
29 października 2025
Yaro
29 października 2025
sam53
29 października 2025
Belamonte/Senograsta