27 kwietnia 2014
Kartoteka
Przypadkiem odkryłem historię ciała,
które odważyło się jedynie przyśnić,
nagłe i niespodziewane , jak chrzęst płyty
podstawionej pod stare ramię gramofonu.
Przysięgałem na winyl, rowek w ciemniejszym
kolorze, gdy ścisza się głos, chociaż wiadomo,
że za chwilę zacznie - stukrotnie mocniej
puszczą spoiwa, pękną torebki stawowe
pełne jeszcze lodu. Podczas, kiedy on będzie
wołać: duszkiem, duszkiem. I będziemy
mieli go już tylko dla siebie.
Trzeba jeszcze obejść wiele sal,
uspokajając podopiecznych, którzy
zdyszani rzucają się w ramiona
i trudno uwierzyć,
a jednak ktoś na nich czeka.
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek