4 maja 2014
To co niedostrzegalne jest na pokaz
Nie sądzę, żeby to akurat zdanie zaważyło,
lub miało w ogóle wielkie znaczenie,
jak również, żebyś zechciała je kiedyś
zmienić, zamienić, umieścić
w sobie tylko znanym miejscu,
chociaż ono samo zdaje się ewoluować
właśnie w twoją stronę, praktyczniejszą
odsłonę mody, gdzie strój staje się
częścią wyobraźni, natura – zgodą,
że to nie jabłoń w kwietniu
ma ochotę wszystko zrzucić,
nawet gdyby w pamięci zbyt długo
dźwigała przenoszony płód,
zamienia się tylko z powrotem w pył
opracowywany uparcie przez owady,
aż wreszcie pokryje się na nowo rosą,
jak w pierwszej chwili, którą przecież
oboje pamiętamy najpełniej,
bo na moment potrafiliśmy wychylić się
ze swoich stereotypów
i zanurzyć w cudzych,
odkrywając jak bardzo
można się różnić, rozłamując
to samo jabłko.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek