26 stycznia 2014
Jednoliścienne
Wreszcie przychodzi łagodność, pozyskana
dzięki drobnym połączeniom z wiadomym.
Dla wielu to wszystko – poza,
zmartwienie przeddotknięciem,
kołysaniem - sen
w ziemi gęstniejącej wokół kostek,
gałązek pozostawionych dla tropicieli,
wśród soczystych, żywicznych ścieżek;
obrót rzeczy, mądrości.
Ząb z popielnika utknął pomiędzy legendami
pogiętych arkuszy. Blachy mosiężą się
i wszystkie rzeczy musimy wyjaśniać
na nowo oddając nocy
pachnącej widlakiem i skrzypem,
kwaśną żmudnością palców,
które z twoich wysupłują swoje
bez pojęcia.
Każde w nich słowo.
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53