11 kwietnia 2013
Man in the mirrow
tak latwo krzyczec na kalosze
i na bloto jeszcze latwiej
bo bog bo bog
zapomnial sciezke
latwo krzyczec na byle co
bo ja na balkonie
latwo krzyczec o innych
a ja mam lustro
Bazyliszek | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (100) Poezja (586) Proza (3) Fotografia (41) Pocztówka poetycka (6) Dziennik (24) |
11 kwietnia 2013
tak latwo krzyczec na kalosze
i na bloto jeszcze latwiej
bo bog bo bog
zapomnial sciezke
latwo krzyczec na byle co
bo ja na balkonie
latwo krzyczec o innych
a ja mam lustro
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek