15 kwietnia 2012
Kurdesz
kiedy rano jadę busem
obok konik pędzi kłusem
deszczyk pada za oknami
kurdesz kurdesz nad kurdeszami
gdy w południe ja się nudzę
włączam radio słucham muzę
jestem cały ach uszami
kurdesz kurdesz nad kurdeszami
gdy wieczorem busem wracam
ciemna klatka ręką macam
włączam światło i widzę oczami
kurdesz kurdesz nad kurdeszami
kiedy nocą spać nie mogę
zamiast piżamy noszę togę
obok pies zawalony pchłami
kurdesz kurdesz nad kurdeszami
Tobie Ruda coś do śmiechu:)))
4 lutego 2025
Wiarygodność chwilowo słusznaMarek Jastrząb
4 lutego 2025
Gra ze stereotypamiMarek Jastrząb
4 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
4 lutego 2025
Literatura spożywczaMarek Jastrząb
3 lutego 2025
incepcjaAS
3 lutego 2025
Zanimwolnyduch
3 lutego 2025
0502wiesiek
3 lutego 2025
Nienapisany listMarek Jastrząb
3 lutego 2025
PoniewczasieMarek Jastrząb
3 lutego 2025
Majkaajw