28 maja 2018
Plansze
układam nic na szachowNICy.
głaszczę pustą planszę wchodząc
w przeszłość. panuje tam zaduch,
nie jest mi ciężko
moja wina mieści w sobie
wszystkie pustki pustek.
pokrywa mnie wżerając w słowa
w czyny, jest niepewna
umrzeć? czy ponownie się narodzić
jak ten inny świat w którym
ołowiana panienka
(wątła i ociemniała)
uśmiecha się,
bo jej NIC unosi ciepły wiatr
– jest nieśmiertelny
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch