13 lutego 2018
Parsek
płonie wioska a ja na firmamencie
widzę dziwne znaki
wtapiają się w głąb obrazu
kłują strzałki skierowane
w ludzkość (spokój i cisza)
wydaję się być pokorna
gdy niebo obnaża
miejsca poryte mgłą.
unoszą nas w swej dziwaczności
paranormalne sentencje
wyślizgują się z dłoni,
a mimo to powracają
jak zmutowane kwiaty
wyrastają na zgliszczach
róż wchłania popiół gdy rodzi się pieśń
głaszczsz pod włos, kochanie
karmisz trucizną
stając bezczelnie, twarzą w twarz
czuję wówczas, że nasz dom
to elektrownia
nieogarnięta jeszcze tragedią.
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53