8 czerwca 2018
odwrócone oblicze czeluści
podobno błądzę, gdy zdzieram
ze świata aksamit obnażam skorupę.
lecz to nie ja jestem naga.
w niedopowiedzianych słowach
wchodzę w markotne krajobrazy
zakleszczam się pomiędzy
nawiasami - a tam, słodkodławiący
gniew zrósł się z korą
starych drzew
i tylko po korzeniach
można wejść do nieba
a wieczór - tak pięknie pachnie.
agonalnie. cały we wzory wchodzi przez
potylicę noworodka
uważaj: to jego rytm wbija się w smog
odtwarza w pętli i jest uczulony na bliskość
bo nie jestem tkliwa
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53