Arwena

Arwena, 7 october 2011

wiersz urojony


number of comments: 33 | rating: 9 | detail

Arwena

Arwena, 6 october 2011

przejście dla pieszych

nie wiem o tobie więcej
jak o czasie podarowanym
w prezencie
przewiązanym krótką wstążką
tyle żeby starczyło
i nie rozsypało zawartości
 
nie kolekcjonuję uczuć
są tam gdzie powinny
pozostawione na pastwę
rozstania
 
bardzo się staram
nie pisać pod włos
więc nie gryź proszę ręki
która przeprowadziła cię
na drugą stronę 


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Arwena

Arwena, 6 october 2011

forte

pozbawione mięśni słowa
nie wychodzą 
 
krzyk z tupetem
przygryza język

jeszcze nie szaleństwo
a już związane ręce
 
 
wszystko będzie dobrze
podróbka nadziei
bez metki
ale o niebo tańsza


number of comments: 11 | rating: 10 | detail

Arwena

Arwena, 5 october 2011

musztarda po obiedzie

to kobiety w większości
składają się z wody
kiedy wypłakują
ramiona nerki stopy
w kałuży po nich
zostają sukienki
 
i suche kalosze


number of comments: 19 | rating: 8 | detail

Arwena

Arwena, 1 october 2011

wieczorek poetycki dla samobójców

wchodzi na scenę
 
między powlekany próżnią fotel
a stolik z odebranymi prawami
do rodzinnych obiadów
 
 
                                      udaje
że zna ich wszystkich na pamięć
 
rozprasza tłum
otwierając puszkę kawy
przegotowana tysiąc razy woda
paruje nad głowami
wyciąga tabliczkę
czekolady
          
                           może kogoś
                        da się jeszcze 
                               uratować
 
 
większość wychodzi
odwiesza kurtki
reklamówki z chlebem
parasole
lektury

 
                    może wszystko
                      będzie dobrze


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

Arwena

Arwena, 30 september 2011

w tę i z powrotem albo z powrotem w tamtą

nie mogę zamknąć walizki
może to przez bluzki
niepoukładane w kostkę
może przez pośpiech


pociągi nic o nas nie wiedzą

konduktor rozkłada ręce
kiedy pytam o czas
kto to wie
ktoś powinien
na przykład pan
na pana czeka przesiadka
a na mnie ukochany
co będzie jeśli pociąg
nie przyjedzie o czasie
może sobie pójdzie
na inny peron
przypadkiem
chwyci w ramiona
inną torbę podróżną
wypakuje w domu
poukłada w szafie
zaparzy kawę rozmasuje nogi
westchnie    ależ cię to miasto zmieniło
a ja

a pani wróci ze mną

lepiej nie wiedzieć
gdzie i kiedy
skończy
się podróż

 


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Arwena

Arwena, 28 september 2011

definicja szczęścia według

drzewa rosną mocnym w głąb
tak łatwo o złudzenia
kiedy człowiek z piłą spaceruje po lesie
 
ptaki nie odlatują do ciepłych krajów
z powodu zimna
ale żeby tym co mają na to mniej sił
zostawić przebrane krople jarzębiny
 
siwe kobiety nie farbują włosów dla urody
ale żeby mężczyźni nie bali się starości
 
a świat złożony z okruchów dobra 
klei się do nieba lepką jak lukier
słabością


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Arwena

Arwena, 28 september 2011

daleko

doprawdy dziwne to miasto

dobrze zbudowane
do pięt mu nie dorastam

teraz tak wszędzie
portier podwyższa standard
 
a mnie się czepia głód nikotynowy
wychodzę w piżamie
i nie zwracam na siebie uwagi
 
doprawdy dziwne to miasto
 
na poduszce białe ręczniki
jak hotelowe dziwki
zużyte i czyste


wychodzę w sen
ale zaraz wracam
dzwoni recepcjonista
ma wiadomość
 
nikt o mnie nie pytał


number of comments: 25 | rating: 17 | detail

Arwena

Arwena, 26 september 2011

już jestem spakowana

jeszcze mnie tam nie ma
w wynajętym pokoju
urządził się rok

przemalował ściany
trochę szarości beżów
w kątach posadził las
 
domy chcą żyć
 
dopóki cegła nie skruszeje
a przeszłość rozpala w kominie
drzewem nie z naszego ogrodu
 
domy chcą żyć
 
muszę tylko rozpocząć partyturę


number of comments: 14 | rating: 4 | detail

Arwena

Arwena, 25 september 2011

bar szybkiej obsługi

p r z e p r a s z a m
przepraszam
tylko p r z e s u n ę butelkę
bliżej będzie r a ź n i e j

p a t r z  pan
jakie to ładne m i e j s c e
 
pan trzyma ten k i e l i s z e k
nie p i j m y  z gwinta
nie trawię przenoszonych pocałunków
 
pan się p r z y s u n i e
 
ja w drodze a pan przyjezdny
przecież widzę torbę
           n a r z ę d z i a 
pan prosto z pracy
           dom stawia
           mały
           dla żony
           i d z i e c i
nie nie
nie chcę w i d z i e ć
planu budowy
 
proszę nie u p i j a ć się
ze mnie


number of comments: 16 | rating: 11 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: niespodziewanie, graj, towarzystwo wzajemnej adoracji, i przyprawiaj, cudzołożnik, sęk, złotowłosa, nasza pierwsza próba samobójcza, niedziela, przeczekajmy tę burzę, wegan protest, good morning san francisco, apetyt, spotkajmy się na dworcu w Krakowie, wierzchem, smutki mają głos, niedźwiedziówka kaja, chałka z dżemem, świat się nie kręci świat kołysze, czterdziestolistna koniczyna, czekolada, koniec balu, mogłabym być kotem, aaaanielica, zarys, na parapecie, pod śniegiem, wirtualni, mała rola poległa na deskach, skok, refleksy, nikt nic nie wie ale płaczą wszyscy, zachwyt, Miły, zaćmienie, tylko na chwilę, tembr, wybryk, odwrócenia kształtów, wiersze o miłości, szaniec, kwiaciarka, Dominika, tren, mały krok w nowy rok, dni na podobieństwo swoje, pasterka w piżamie, po świętach, w zielone zagrajmy w zielone, widzisz mała tak już jest, donoszę ten rok do końca, kup mi kota, nie pękaj baloniku nie pękaj, wykluło się, czekolada, skradziony, jingle bells jingle bells, wyjąca i wściekła, cztery kolory czarny, pada śnieg, zaplątani, nie sięgałam nawet do stołu, muszelki mają gładkie brzegi, czarny zenit, poet ów manifest listopadowy, starzec na torach, wydra, galeria robinsona, wyjdziesz za mnie wyszłam, już jestem spakowana 2, nie przynoś mi dźwięków spod ciężkich dłoni, rozliczeni, to o wiele lepsze niż bycie złapanym, bezsłów, wolność, nic nie przychodzi, brzuch dantego, przebierz mnie, pośpieszny, chryzantemy można zasuszyć, cukierek albo, zawsze wybieraj mnie, żołędzie i kamienie, epizod, grób nd, kobieta po przejściach, wiersznie, czas nie waży ale drogo kosztuje kogo stać ten wybiera samotność, mole, mężatka i mąż, słodki październik, odruch czekania, po sygnale zostaw mnie w spokoju, puste pudełko, ale, Jane, zaćmienie motyla, nie zaśnij przede mną, mieczyki, nie wiem kto był pierwszy ale ostatni właśnie odchodzi, nie pójdę za tobą na drugą stronę butelki, zapięta w sukience, załamanie z przemieszczeniem, będzie, wiersze leczą z czułości, mam zadane o szczęściu, pachniesz landrynkami, miłość wierność i uczciwość, porwanie, dlatego dzwonię, wiersz urojony, przejście dla pieszych, forte, musztarda po obiedzie, wieczorek poetycki dla samobójców, w tę i z powrotem albo z powrotem w tamtą, definicja szczęścia według, daleko, już jestem spakowana, bar szybkiej obsługi, słowobranie, w tym samym czasie kiedy jakiś on pisze wiersz ona ssie ołówek i czeka, czerstwy chleb, pajdorkacja, MM, nikt nie mówi "dobrze" kiedy jest naprawdę dobrze, a kiedy jest zwyczajnie, wtedy jest źle, a mówi się że "dobrze", to stąd ta nerwowość?, minęliśmy się tego pożądania, niezerwane owoce gniją od ziemi, nie można włamać się od środka, aaa kotki dwa, hermafrodyta, taniec na linii, pierwsze przepałki, skrzypek, ostatni klaps, wiersz na receptę, opalenizna dobrze kryje, drylowanie, notatka na marginesie, rozgrzeszenie słowem, naturalny sposób wypiekania chleba, sztuczne, czas wyjawić prawdziwy powód, nie wiem czy zdążę wypić herbatę, może i garbata ale spróbuj mnie złamać, dzieci nie przynoszą bociany, tabletki powlekane zmęczeniem, pomyślnych wiatrów, dlatego, złap mnie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1