25 sierpnia 2013
za parawanem
tam gdzie wiatr usiadł w kącie
ta sama a jednak inna
przesypiasz szczęście
kiedy słońce toczy się chodnikiem
na trzeciej licząc od niego
przecież my
ty i ja spójrz
z chmur lepię dla ciebie baranka
na podkasztanowej ławce
stawiam pytania pod księżycem
i idę tak
pozbawiony ścieżek
wciąż licząc na widok z pagórka
nie chcę już listów z pustego pokoju
wyjdź przytul pocałuj
tak po prostu
mów do mnie jeszcze
nadziei
23 listopada 2025
wiesiek
23 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
23 listopada 2025
sam53
23 listopada 2025
Jaga
23 listopada 2025
violetta
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta