30 kwietnia 2013
alicjo
rozbiegam się w różnych kierunkach
piszę azymuty tytuł zamknąłem na kłódkę
tylko ty potrafisz
odczytać zakodowane nie jest łatwo
uczucie pełne niespodzianek
nutami malowanymi na szkle
zagrać z piskiem styropianu
wszystko będzie dobrze
trzy wymiary mówią jak anegdoty
piąty bez przekładalności perspektyw
na nasze nie gada już nic
kołysanie do drzwi
nikt nie puka jak ty
podsłuchuję pomruk wydostający się z wnętrza
i wiesz co?
kocham je
dosłownie i w przenośni
aktywny postanowieniem nocy
szukając spotkań na dnie szczytu
kiedy jesteś taka bardzo
z krainy czarów
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek