27 kwietnia 2013
pociągiem
moja nocna charybdis
nieopisana na wpół a być może daleko
i dalej na całość ukochany potwór
bez akompaniamentu śpieszmy się
zapytaj czy czegoś nie możesz
kiedy krew w żyłach
zaczyna buzować poszukując twoich dróg
zapamiętałaś
szklane winogrona
są jak przeciwkobieta zanurz się
w tym tropisz słowa
do tutejszych i nietutejszych poetów
lejąc jak herbata z reklamy
saga nie ubywa smaku
i możemy tak do syta byleby oglądać
podwiązujesz paznokcie abym myślał
że natura stworzyła wizerunek
za którym śniłem i nie ma znaczenia
barbie
z podziękowaniem spełnienia marzeń
a ja na osiemnaście dni do wiosny
osiemnaście razy
szukam tej która osiemnaście chwil podróżuje
wraz ze mną
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta