2 czerwca 2013
pewność maleństwa
nie jestem little ani też drobny i chociaż świat
bywa dla mnie za mały
wielkie stopy też mają swoją duszę
są takie myśli malowne rozmowami z innej galaktyki
perspektywami jak burza na wsi malowane przestrzeniami
które wołają od włóczęgi polem aż po bycie z tobą
nie pytaj rzeko i jutrzejszy oddechu
o to czego trubadur nie wypowie w swoich strofach
ponieważ on sam do końca nie wie gdzie na niebie
travel numer siedem czasami zwykła cisza
cichutko cichuteńko mówi więcej
zamykam oczy i skaczę w przepaść
słów których wyraźny smak jest niczym stare wino
wlewane strumieniami zmysłów
podanych w porcelanowej filiżance małych tęsknot
by pejzaż z sercem na wierzchu zawsze opowiadał biel i czerń
tam gdzie rozkładasz ręce zatopiona w złożonych obietnicach
pewny usmiechniętego lata ufam im bezgranicznie czując zapach
razem
i jest nam dobrze
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt