Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 sierpnia 2012

faux pas


rzucasz
czerwone róże pod poparzone stopy
od pogorzeliska tego się nie robi
skierowanym na zachód


liczba komentarzy: 44 | punkty: 24 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 23 czerwca 2013

i nie poradzisz nic magu mój gdy

kolejny sabat rozpoczęto o zmroku
przy świetle płonących pochodni
niemy świadek wielki z podglądania
oszołomiony wonnością kadzideł
drga w orgiastycznych pląsach
w samym środku sceny bulgoce
 
na łysej górze plejada gwiazd sekunduje
pojedynkowi najznakomitszych czarownic
chcesz bym była nie lubisz czarnej magii
zakładasz wianek z białego kwiatu paproci
gorąco dlatego ubierasz w zwiewne pareo
głupia kolejny raz uwierzyłam że to fair play
 
zabawa toczy się w twoich rękach straciłam
znów głowę już dawno dla ciebie straconą
warzę eliksir nie ważąc bo kręcisz wyciągając 
rękę zapraszasz do takiego tanga z różami
europy w zębach nie mogę się skupić pomyliłam
proporcje zamiast wprost dodałam odwrotnie
 
i co teraz magu jak rozpoznasz skoro w napoju
zbyt dużo lubczyku jaśminu czeremchy bergamotki
no to co że noc świętojańska i że świetliki no to co
jaskry one antidotum i noc kupały przed wschodem
wypowiedziałam życzenie stało się już jest za późno
miotłą nie zamieciesz pod dywan ona służy do latania
 
zielone światło dla czarownic o niebieskich tęczówkach
na tronie zasiada rodzima co oczy ma jak niezabudki


liczba komentarzy: 44 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 22 września 2012

najpierw

rozmawiamy a ty o wpół do przerywasz  życząc  słodkich  snów
zaraz dzwonisz bo struna w gitarze właśnie pękła no to jak grać
zziajany wpadasz szukamy na nocnych półkach chcesz związać
szybko. do pracy trzeba rano tabletka też zaraz zacznie działać
 
podnosisz wieko fortepianu siadasz zaczynasz impresje
chopina bezwiednie zdejmujesz maski rzucasz bo ciążą
w rozpiętej koszuli z zamkniętymi oczami zapominasz
pod młoteczki kładę chustę eleny nie chcę zbudzić palców
 
stoję naprzeciw choć preludium przebrzmiało słucham tak
jakby pierwszy raz chcę znów kąpać się w twojej muzyce
panice wspomnień muszę bo inaczej nie wejdę do nieba
przez furtkę która zwykle skrzypi o siódmej dwadzieścia
 
budzik dzwoni nie słyszysz zrobiłam herbatę i kanapki
zjedz proszę choć wiem że głód dopada zwykle o północy
popraw włosy otwórz oczy przestań wreszcie bo czas
kochany ależ jesteśmy zestresowani przecież dziś sobota
 
bis dopiero potem opuszczę żaluzje a ty dasz mi różę


liczba komentarzy: 44 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 20 lutego 2013

to nie sen lato spędzimy w oknie

nie mów że gnałeś na arubę z drugiego końca świata
dla słońca goły jak święty turecki mogłeś poczekać
na mazurach teraz już wiem nie ucieknę od ciebie 
nawet do obu ameryk naraz będziesz wszędzie
na straganach tshirty z napisem I love bachamas

kilwater drogę wskazuje fale chłodzą  napięty tors 
do granic możliwość wchodzisz po trapie z twarzą
ogorzałą od wiatru na mostku kapitańskim wydajesz
rozkazy czytam z oczu nieznoszących sprzeciwu
uśmiecham się  też do tęczy nad zieloną jamajką
 
tęsknię do gór nart mrozu szczypiącego policzki
lubię bieguny i konika na nich północny zdobyłam nocą
polarną tylko po to by wieczorem zjeść clam chowder 
a rankiem objąć spojrzeniem czterdzieści dwa wzgórza
gwiazda spadła za burtę koło ratunkowe ocaliło życzenie
 
z widokiem na bieszczad


liczba komentarzy: 44 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 maja 2013

postscriptum

zostawiłeś na biurku kalendarz 
z trudem znalazłam w nim wolne miejsce
prostokątem zaznaczyłam termin na miłość
i czterolistną koniczyną w dzbanie patryka
oderwałam jeden zamówiłeś budzenie i kawę
tak pamiętam im wcześniej wstanę
tym więcej czasu będę miała na odpoczynek

jesteś taki zapracowany uważaj na siebie


liczba komentarzy: 43 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 września 2012

zmieniłam kolor włosów

pamiętasz naszą pierwszą noc w amoropolis. lato na
ciągłym rauszu wywołanym sokiem ze świeżych malin
wycieczkę w której na przewodnika zatrudniłeś motyla 

ćma zwiastunka jesieni siedzi na firance. przygląda się
kiedy rozkładam fałdy spódnicy pełne gorących chwil
pulsują życiem bo odkurzył je dzisiejszy sen nocy letniej

z czułością gładzę policzek na którym odpoczywało twoje
ucho odciśnięte na wieczną pamiątkę tamtego wieczoru
delikatnie dotykam dłoni pokrytej śladami bocca della verita 

już ciemno a ja siedzę na na balkonie w bujanym fotelu
kołyszę ścieżki wydeptane pod bluzką twoimi palcami
pielęgnuję kurz na sandałach spijam z twarzy krople

i kolor życia zielony ciągnę przez słomkę


liczba komentarzy: 42 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 grudnia 2012

amaranta

już pierwszego dnia w rozświetlonej auli 
uwiodłaś publikę twój partner z parkietu 
nie wiedział  jeszcze że przetańczy z tobą 
drogi mosty i lotniska lekka  w synkopowanym 
rytmie na raz i dwa i podbijałaś swoja amerykę 

zbratałaś się z nim intymnie a przecież 
śmiało zagarniałaś biodrami każdą sekundę 
lekko przebiegałaś po rozżarzonych węglach 
egzaminów z uwagą  kalkowałaś szczęście 
dotykając egretą radości każdy projekt na desce

dawałaś mi chwile wytchnienia zabierając dzieci 
na spotkania z wróżkami  zatroskana kłopotami kopciuszka
rysowałaś  palcem na zapłakanych uśmiechnięte buźki 
przy tobie nawet  królewicz zjawiał się kiedy trzeba 
  
gdy przybył posłaniec w lekarskim kitlu 
nie chciałaś być dzielna marzyłaś
o medalu w konkursie dirty dancing 
raz i dwa i

jeszcze poszłaś do pracy jeszcze wierzyłaś 
że można tańczyć na jednej nodze jeszcze 
napisałaś pracę magisterską na szpitalnym łóżku 
raz i dwa 

obroniłaś w ślubnej sukience woalka przy 
toczku przysłoniła grymas bólu na czole 
raz i


* dla Tomka


liczba komentarzy: 42 | punkty: 29 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 13 sierpnia 2012

między światłem a cieniem czyli tam i z powrotem

tu świat niczym kolorowy jeż kłuje oczy
wpatrzone w szary komputer bez myszki
zwiastuna le passe-muraille w millennium plaza
podając dłoń powiedziałeś jestem mr dutilleul
zmęczona patrzeniem uwierzyłam białej lasce
nawet za cenę pozostania w ścianie uwierzyłam
 
słuch węch i równowaga grafitowym labradorem
twoimi oczami niewidzącymi nigdy bieli śniegu
straconymi w inkubatorze wcześniaczym przez
nadmiar tlenu dotykałam wierzchem dłoni ściany
twojego głosu lub torsu goliata gdy się urywała
mówiłeś widzę paradoksalnie że nie jest to łatwe
kładłeś moją dłoń na poręczy a ja przechodziłam
 
przez szemrzący wygaszony świat
na dugą stronę po dźwiękach tęczy
nie schylaj się kucaj nie znasz
jej głębokości żadnego z sześciu
kolorów one tutaj nie obowiązują
tylko krople
 
już nigdy bez pytania nie przeprowadzę cię na drugą stronę
chyba że znowu powiesz jestem poznajesz mnie? wtedy tak
na uniwersytecie lub w nieoznakowanym miejscu
dziękując za wafelek o smaku laskowego orzecha
podarowany tam w barze daj rękę
dziękuję monsieur to nic że
kochasz przy zgaszonym świetle


liczba komentarzy: 42 | punkty: 23 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 15 września 2012

skutek dowodów miłości

poleciałeś do shiraz dla mnie. chciałeś
ze źródła
jakby po butelkę wina nie można było
do biedronki
w prezencie  zostawiłeś e-papieros 
zamiast
nie zdziw się gdy zastaniesz mnie na
leczeniu hysterii


liczba komentarzy: 41 | punkty: 36 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 30 czerwca 2012

ręce

nie droga jest ważna
ważne są spotkania  oczu 
ich dotyk
świało  
blask
i kamienie, o które się potykamy  
i jeszcze ręce
te, które pomagają wstać   
 
(tym, ktore milcząco pomagały mi też dziś)


liczba komentarzy: 40 | punkty: 12 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 22 czerwca 2012

vangogi

inne dziś zaczepiają spacerujących wczorajszym
żółtym od wspomnień uśmiechem diamentowe
krople złotego deszczu wiszą u płatów ciężkie głowy
o brązowych twarzach pochylone spoglądają czarnym
rozżarzonymi oczami na nieruchome stopy
chcą tańczyć nie mogą falują jednak na wietrze
spod rzęs parzą na purpurową budleję zazdroszczą motyli
tańca eleny kolorów smaku zapachu trzepotu skrzydeł
drepczą w miejscu by żyć choć chciałyby latać


liczba komentarzy: 40 | punkty: 18 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 2 sierpnia 2012

trzytakt

galopowałeś konikiem polnym
                               natarłam husarią
                                           odszedłeś piechotą


liczba komentarzy: 39 | punkty: 23 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 lutego 2013

na dzień przed rozdaniem

zesłany na banicję czekałeś szukałam gdzie indziej
zapomnianego synonimu do słów nie chciało mi się
gwiazda betlejemska przestała prowadzić pożółkła
jutro odśnieżysz puszysty dywan na tamtych schodach
 
wchodzimy oscary przyznane ser pleśniowy w kawałkach
zamiast złotych malin jako zbieg z kany wierny rysopisowi
w liście gończym rozlewasz słowa ze stągwi mówisz nie
potrafisz grać owoce rozgniatam w palcach czuję plastik
 
uśmiecham się do kamery z wysokości dolby theatre
chodźmy na spacer nie pasujesz do tej roli innym razem
obejrzymy zdjęcia drżę nic nie widzę bierzesz za rękę
próbowałaś to nie twoja wina że to nie był film ty byłaś
 
prowadzisz biała ślepota zamieć i mgła sarny pochłania
brniemy po pas we śniegu wspinamy się na górę tabor
tam dostanę nowy angaż nie dla mnie blask jupiterów
nie chcę odsetek tylko siebie z powrotem prawdziwą 
 
znów się potykam o słowa żeby odejść trzeba mgły


liczba komentarzy: 39 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 2 lutego 2013

czekam

jesteś taki spokojny jak pacyfik
mruczysz głosząc stoicyzm 
nocą wyszłam za atlantyk tam
na zachodnim wybrzeżu francji
 
posiadł mnie korzystając z prawa
pierwszej nocy znów zwracając
w przypływie ciepłych wspomnień
razem z muszlami pełnymi ostryg
 
porzucił w zatoce na wschodzie
obok mostu samobójców w gorączce
złota hojny taki oddał na wzór
misji świętego franciszka z asyżu
 
znów odnalazłeś w miami obmyłeś
udzieliłeś chrztu ukoiłeś poranione stopy
natarłeś wilgocią bo pora deszczowa
ponownie mogę grzeszyć do czasu

aż nadejdzie rok węża


liczba komentarzy: 39 | punkty: 31 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 30 lipca 2012

nie deptać jezior

zagubiłam się w sobie
              założyłeś siedmiomilowe buty
                                  nie ma mnie na mazurach


liczba komentarzy: 37 | punkty: 27 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 12 sierpnia 2013

dla nóg w kolorze wenge

dotykasz mojej dłoni jakbyś klamkę naciskał
delikatnie a jednak zdecydowanie zamykasz
oczy stoisz tak chwilę bez ruchu milcząco
robiąc ciche wyrzuty roztargnionej kochance
przepraszam zapomniałam zamknąć drzwi
wszyscy już czują zapachową miksturę
woń poziomek przemieszała się z innymi
 
i jagód i malin i mięty i rosy i nieba i miłości
cicho mówisz jest pięknie nie dotykaj dźwigni
bo motyle co są przed nami i za nami i obok nas
wpłyną wypełnią wzrok jak się czujesz odpoczęłaś
nie musnę nawet a ty zaludnij opustoszały dom
spoglądasz we mnie niczym przez okno chcę poczuć
jak wnętrze znów wypełnia się  aromatami lata
 
jak pod sam dach zstępuje sierpniowe bieszczadzkie
niebo pełne gwiazd chce usłyszeć w twoim głosie
stukanie dzięcioła które wyleczy moje drewniane nogi
jestem zbudowana z drzazg schowana pośród dzikiego
wina w czarodziejskim ogrodzie więc niech się spełni
cieszysz oczy rozpalasz w kominku uśmiechem słyszę
nawet trzask płonącego chrustu z domowego ogniska
 
przygotowałeś uzdrawiającą kąpiel dziękuję może
wreszcie po bieszczadzkich wędrówkach poczują ulgę


liczba komentarzy: 36 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 26 maja 2013

potrzebuję otwartych dłoni

na kartce dłoni linia serca
witam każde jutro z zapałkami nadziei w oczach
ziewam miłością i obdarowuję uśmiechem

linia życia wytycza mi cel mglisty
odległy cień marzeń
jego trasę odmierzam palcami 

jak daleko jestem nie wiem
są przecież jeszcze linie papilarne 
labirynty wyborów


liczba komentarzy: 35 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 26 czerwca 2012

blues męskich koszul

czarownicą postanowiłam dziś być bosonogą
z gwiezdnymi oczami minionej nocy
czaruje zapachy w różnych miejscach domu 
odświeżam przyjemne dokładam bo za mało intensywne
przywracam zapomniane odrzucam uschnięte
mieszam z proporcjami mam problem

głowa w tonacji czeremchy gra
serce z irysa i jaśminu składa nuty
bazowa pięciolinia wyznacza kierunek
zmusza nuty głowy i serca aby współgrały
by zajęły swoje miejsce między kadzidłem
piżmem drzewem fiołkowym różowym pieprzem
otwieram szafę zapach męskich koszul  od dawna ten sam
 
niech się przewietrzy


liczba komentarzy: 35 | punkty: 24 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 20 sierpnia 2012

kolejność jest ważna

nie wiem jak układać kamienne usta
do słów które nie chcą przejść przez
obtarte krzykiem bezradności gardło
 
nie umiem uspokoić rozdygotanych rąk
bezwstydnie zapinających guziki nocy
mów kiedy tobie sprawiam przykrość
 
dopiero potem naucz jak przepraszać


liczba komentarzy: 35 | punkty: 21 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 4 września 2012

asekurant

zadbałeś o nasze wspólne bezpieczeństwo
demony z uczuciami zamknąłeś  w butelce zabełtałeś
teraz pilnujesz byś na zawsze pozostał dżinem nie pozwalasz
na rozkosz nozdrzom choć wiesz że działasz na mnie najlepiej z tonikiem
miętą czekam w zielonej komunijnej sukience. wciąż masz taki korkowy zapach


liczba komentarzy: 33 | punkty: 25 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 22 listopada 2014

czekając na listopadowe leonidy

widzę jak skubiesz brwi
niczym  wstający dzień
ciemniejsze rubieże nieba
przymuszając by świt nastał

stopy wciąż skierowane na zachód
nie znajdziesz w tych oczach
dziewczynki bez zapałek trudno
poczekaj trochę niech noc zaśnie

spójrz wraca im blask dnieje
przesuwasz  krzesełko na wschód
w wazonie strelicje przestają
przypominać skamieniałe origami

rajskie ptaki rozkładają skrzydła
szybując przebijają gęstą mgłę
znajdują przejście na drugą stronę
podobno w wazonie szybciej umierają
 
obudziłam sierpniowe perseidy
zapominając o  kwadrantydach
styczniowych przepraszam nie
przegapię w nadchodzącym roku
 
studiuję  rozkład jazdy keplera


liczba komentarzy: 33 | punkty: 22 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 czerwca 2012

ślady stóp

jak co rano
budzik dzwoni
wszystko pod kontrolą
wstając zawadzam o sen
o krzesło
tego nie było w planie
spokojnie
wszystko pod kontrolą
ślady stóp
nie mogę ich odnaleźć
zaczynam poszukiwania

ale to nie moje
moje ktoś pozacierał
czajnik gwiżdże
już wiem
kawa
przecież mam wszystko zapisane w codziennym rozkładzie jazdy
znów zapisuję szlaczki kierownicy
co dzień
jutro
za rok
stąd dotąd
uwaga - skrzyżowanie
po co?
dokąd?
dlaczego?
zielona dotąd
uwaga - skrzyżowanie
po co?
dokąd?
dlaczego?
zielona przepustka
można przejść
tak jest zapisane
stop - czerwone
pisk opon
przechodzień
ktoś mnie podniósł i niesie
nie będzie śladów moich stóp
wyrywam się
już czuję grunt pod nogami
zatrzymuję się na chwilę
już wszystko pod kontrolą
biegnę
nie chcę już tego
ale biegnę
wszyscy jesteśmy biegaczami 
ale tylko jeden zwycięzca.
Chcę dotrzeć do mety  
spokojnie
wszystko pod kontrolą
tylko skąd dokąd?


liczba komentarzy: 32 | punkty: 15 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 2 września 2012

oczyszczenie

pod wieczór nad jeziorem roznieciłeś ognisko żarem papierosa spragniony 
płynną ofiarę zacząłeś od hestii wznosząc toast za brudną miłość 
z rocznego rachunku sumienia jak chrust dorzucałeś kolejno 
grzechy nocy. płomienie tańczyły ty stygłeś coraz to lżejszy 
zerwała się burza deszcz zgasił ogień 
czystszy z przepaską na biodrach 
w sandałach na nogach wróciłeś 
okadzony dymem


liczba komentarzy: 31 | punkty: 32 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 10 lipca 2012

a moje imię 1/2

brak mi nadmiaru
brak niedomiaru
 
choć dla wygody, czy też z lenistwa
nigdy nie robię nic na pół gwizdka
 
i jeśli nawet  śmieję się  czasem
 
to pełną gębą z lekkim grymasem
a nie półgębkiem,  tak na pół gwizdka
 
już taka jestem
optymalistka


liczba komentarzy: 31 | punkty: 29 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 5 lutego 2015

przed myśli narodzeniem

wygrywać serce nocą to takie proste
w czasie słuchania starych płyt winylowych
na ścianie dostępna złota kolekcja brekałtów
 
o świcie jest jeszcze ciszej może dlatego
że spacerujemy gdy inni zajęci śnieniem
a dotyk mroku ucisza drżenie sekwany

marszcząc brwi deliberujesz nad marzeniami
pod mostem marie nadstawiam chętne ucho
wieszasz kolczyk księżyca przywołując pełnię

wiatr podwiewa sukienkę mówisz marilyn
uśmiecham się tajemniczo nie zgadujesz
że zostałeś ojcem szkoda to takie ekscytujące
 
najpiękniejsze myśli są w fazie embrionalnej


liczba komentarzy: 29 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 11 września 2012

tym nienapisanym

zaczynam tonąć w oceanach nie swoich wierszy
sztywnymi palcami chwytam słowa nienazwane
jeszcze. tracę orientację na próżno szukam latarni

sos

brakuje przypływów same odpływy coraz dalej
do brzegu. sztormem cudze myśli i uczucia  
burzą atakują wdzierając się w otwarte serce

sos

przybądź na ratunek reanimuj ciszą kiedy już
noc zaśnie daj ciepło niech wpłynie we mnie po
czubki wspomnień. otul kocem tylko moich chwil

sos


liczba komentarzy: 28 | punkty: 34 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 5 października 2012

napis

lubię czerwone szpilki zakładam chociaż nie są wygodne
bo mała jestem pyszna i koniecznie chcę zajrzeć w oczy
jarzębin skrywające pod baldachimami zapach marcowych
migdałów gorycz jedno-sezonowego życia ozdobę świata
pożądanie ptaków po to mi one na szczudłach nie potrafię
 
papageno cóż możesz wiedzieć o tym aromacie skoro nigdy nie zrobiłeś
tatuażu w kąciku oka stalówką maczaną w sympatycznym atramencie nocy
zmieszanej z kroplą łzy właśnie ogromna spadła z biurka turlając śmieje się
ze swojej wielkiej małości w rytm niebieskiego bluesa łaskotana obsadką
zanurzoną w inkauście weź drżenie z pachnidła zapisz w sztambuchu

jutro wyjeżdżasz net szwankuje obdarowujesz milczeniem zimno mi nic to
boso stąpam po gwiazdach buty trzymam pod pachą srebrzysz na puszce
po piwie sama smakuję pragnienie pełni w milczeniu opróżniam kielich
ciszy pamiętając jak hojny jesteś maluję usta sznur korali wieszam na szyi
w podziękowaniu pośpiesznie zdjęcie robię wysyłam abonent  niedostępny
 
na hotelowych drzwiach pukanie zepsute proszę dzwonić


liczba komentarzy: 27 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 22 czerwca 2012

tasiemka od uroków

behemocie twe spojrzenie na życie bardziej niż zwykle czarcie
nie widzisz mrużysz zbyt mocno opuszkami przyciskasz powieki
piwno-zielony świat drga razem z letnim powietrzem
roztrzaskany na tysiące drobniutkich kryształków
połączony metalem szlachetnym z oczu sieciarek

niczym witraż wczoraj dam tobie palce moich 
może poczujesz źrenicą dotkniesz fraktali
potrząśniesz utworzysz jak w kalejdoskopie
widoczny tylko dla ciebie obraz dzisiaj
przewiązany czerwoną tasiemką


liczba komentarzy: 26 | punkty: 17 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 25 czerwca 2012

zagraj

pocałuj mokry deszcz
w jego zimne łzy
które jeszcze nocą
śmiały się
i były gorące
zamknij oczy
i usłysz deszcz
jego dzienne skargi 
i nocne marzenia
zagraj deszczowego bluesa
proszę


liczba komentarzy: 25 | punkty: 12 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 lipca 2012

niby taka sama jak inne a inna

od błękitu błękitna
od powietrza powietrzna
od korzeni korzenna
od serca serdeczna

Nida


liczba komentarzy: 25 | punkty: 17 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: przed myśli narodzeniem, ziarenko maku dla siewcy, czekając na listopadowe leonidy, z głosów wieczora, nie byłeś jedyny w wykonywaniu kocich ruchów, dobra podobnie jak genów nie sposób wydłubać, nie musiałaś przyprowadzić do ogrodu bajek by częstować, ujrzałem cię jako nieokreśloność która nie znosi sztywności, tu filmu nie będzie zbyt polski, nie potrzebuję chusteczek spod ściany płaczu, pierwsza cygańska…, przegwizdana miłość, wypominkowe wspominki, podobno poeci zmyślają zapachy kolory i..., nad los angeles nie widziałam wniebowzbitych, mężczyzna jest, dla nóg w kolorze wenge, litania do zielonych aniołów, zielone anioły, i nie poradzisz nic magu mój gdy, potrzebuję otwartych dłoni, postscriptum, zamąciłeś w głowie, zaokrąglij do dziesiątek albo nazywaj mnie jak chcesz, rozkładam parasol ochronny, ale oni nie piszą wierszy, i co z tego, na dzień przed rozdaniem, to nie sen lato spędzimy w oknie, czekam, natrę cię, amaranta, moja nartostrada, proszę, kołysanka dla leniwej, szeherezado, modlitwa błagalna, na małej scenie, napis, kolejka dla wszystkich, tylko tyle, zimno mi, najpierw, zmieniłam kolor włosów, potem, skutek dowodów miłości, tym nienapisanym, patriota, asekurant, oczyszczenie, marchewka i kij, dekalog kalego, w innym terminie, może nawet, usta pełne braku, kolejność jest ważna, faux pas, syzyfowi, słowo na niedzielę, geometria lustra, moje niebo nie jest czyste, zakichany adres, drzewom, między światłem a cieniem czyli tam i z powrotem, niepokoju gra w klasy, tam, gdzie uzgodniliśmy miłość, wyprzedaż, podarunek słońca, trzytakt, nowe uczesanie tajemnicy, brodawka, nie deptać jezior, taniec na moście nadziei, fałszywa alternatywa wykluczająca, będzie potrzebny ślusarz, czakram, modlitwa dziękczynno-błagalna, tyle, uwaga łapacze snów, a moje imię 1/2, pycha, niby taka sama jak inne a inna, nie oczekuję, wymagam, jutro nie nadchodzi, obrazek z la rambla, wyrwana z kontekstu, pewna niepewność, nieświadomość królika, biała samba, do Pana Tabelki, świadek, ona on i księżyc, pragnienie, pamiętliwa, ręce, znaleziona, chwile na linie, motyl zamiast, nie mogę sięgnąć, blues męskich koszul, zagraj, choć to nie piątek, moze ktoś widział gumkę, czy można tańczyć, spacer po pont des arts, błękitny pies, jesienna prośba, ślady stóp, dla tej, vangogi, tasiemka od uroków,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1