24 czerwca 2012
spacer po pont des arts
metafizyczna rzeka wystepuje z brzegów
ciszę natarczywą rozlewa po łazience
siadam na brzegu wielkiej wanny
szukam po omacku
suchych oczodołów
ścierałm rozlaną wodę
mokrymi stopami dotykam ciepłego
podłoża idę w stronę słońca
oczodoły znów mokre ze śmiechu
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka