12 maja 2013
zaokrąglij do dziesiątek albo nazywaj mnie jak chcesz
złote igły z prędkością błyskawicy
przyszywają pracowicie jak mrówki
fioletowe frędzle do przykrótkiej sukienki
wiatr na każdym pętli dziesięć supłów
szamocę się z dziewięcioma
związane węzłami marynarskimi
za wszelką cenę chcę zlikwidować
szarpiąc zaciskam możliwości
poczułam borę mam czas
choć rybakiem bywam rozplątałam
zostawiam najważniejszy
nawet nie muszę pamiętać
jest we mnie czuję pod palcami
sam mówiłeś że pierwszy kluczowy
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt