5 września 2010
Siwy
Siwy poszedł do piachu.
Swojak i alkoholik.
Fajans, lub bliski fachu.
Flaszka, zagrycha, stolik.
Siwy pamiętał wrzesień,
Siwy brnął przez kanały.
Ten Pruszków i ta jesień
i skronie posiwiały.
I gruzy, odbudowa
i zapał i rodzina.
Warszawę trza od nowa,
bo cmentarz przypomina.
I kumple i wspomnienia,
toasty za poległych,
za mury w których cieniu,
pozostał świat odległy.
Za żonę co odeszła,
za dzieci co gardziły.
Od Wisły aż do Leszna,
trakt "Siwych" i mogiły.
21 października 2025
Belamonte/Senograsta
20 października 2025
wiesiek
20 października 2025
ajw
20 października 2025
ajw
20 października 2025
ajw
20 października 2025
Jaga
20 października 2025
smokjerzy
20 października 2025
ajw
20 października 2025
ajw
19 października 2025
Jaga