31 lipca 2014
Wiara bez wiary
Dwa drapieżniki w walce o ofiarę,
gloria każdego i tak śmierć zgotuje,
bić się bez wiary, by umrzeć za wiarę,
historia armię świętych uszykuje.
Nie oceniajmy wiary patriotów,
nie oceniajmy poniesionej straty,
śmierć dla wolności, jest startem do lotu,
złapać niechwytne, już nie mogły katy.
Ci co zostali, ci ponieśli karę,
cierpieli za to, że kula zbłądziła,
bo mieli w sercu, nazbyt słabą wiarę,
pokuta wzmocni, by ona odżyła.
Miasto bez ulic, Pompea bez lawy,
krew w nim służyła za środek gaśniczy,
mogiły z gruzów, zostały z Warszawy,
wiatr ciepłem wzburzon, zawyje, zakrzyczy.
Nie nam rozliczać powody do zrywu,
Bóg stworzył wolnym a to święte prawo,
to rozkaz Pana dla Baszty, Kedywu,
Ty to rozumiesz, zburzona Warszawo.
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka