13 grudnia 2013
Zabrałaś mi siebie
Zabrałaś mi siebie i radość tworzenia.
O dziwo, za oknem się widok nie zmienia
a winno wszak zagrzmieć, grom z gromem się bratać,
zaokienne ptaki nagle tyłem latać.
A tu nic, świat ciągle gdzieś pędzi, gdzieś leci,
raz deszcz mam za oknem a raz słońce świeci,
czasami sikora na balkon zawita....
Powinno być dobrze po takich zaszczytach.
Mnie ciągle coś gnębi, coś na duszy gniecie,
że nie wiem gdzie ganiasz, po tym bożym świecie.
Jak ci się wiedzie? Czy służy ci zdrowie?
Że przestanę kochać, na pewno nie powiem.
8 sierpnia 2025
violetta
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
wiesiek
8 sierpnia 2025
Bezka
8 sierpnia 2025
ais
7 sierpnia 2025
sam53
7 sierpnia 2025
wiesiek
7 sierpnia 2025
Jaga
6 sierpnia 2025
absynt