19 kwietnia 2015
in. karnacja
Przesyłka. Szukam w skrzynce Re,
jest dla mnie bożym światłem, ręką
otwierającą wieko. W rozżarzeniu
zapomniałem o skórze. Marszczy się
niebo pod pręgorzem burzy. Pocisza.
Drzwi nie znoszą takiego bezgłosu.
Czekam więc na dźwięk połączenia
się kontynentów, wszystko wróci do
siebie i w końcu czarny z białym
zaniechają wieczystej separacji.
Póki co są jedynie cienie i powieki
zamknięte w słońcu. Oczy usychające
z pragnienia. W odblasku policzków,
w poświacie ust chcę widzieć czas,
który się zatrzymał, ale wyżłobił
rzeki niosące żaglowce z przesyłkami.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta