24 kwietnia 2015
źródła
Nie powtarzaj się: wciąż to samo
światło, migotanie przedsionków
piekła. Chcę egipskiej ciemności
i krwawiącej rzeki
w pościeli. Rozpalasz do jasna,
wolę ślepotę oczu i widzialność
nieokiełznaną wzrokiem.
Codziennie przechodzę w miejsca
niewyleżane przez ciężkość ciała,
zmieniam pozycje, rozsypuję się
w puzzle. Z podłogi można zebrać
kurz, który będzie mimo wszystko.
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin