9 lipca 2014
wdzięk wysokości
Chwała niebiosom za zatarcie jasności:
wyraźniej czuję. Nigdy nie chciałem,
żeby miejsce spoczynku było trumną -
wchodzę do pełnej wanny, łatwiej wtedy
falować w pragnieniu. Głód pojawia się
nocą - zęby już zatopione w miąższu
języka, oblepia mnie słodycz soków.
Najtrudniej zapamiętać pierwszy smak,
później cierpnę, wnikam do pestek,
aż ostatecznie nasienie wypełni
glebę, woda zaleje grunty i poddam się
czułemu dotykowi ciepła i powietrza.
W każdej chwili rozrasta się we mnie drzewo.
______________________
cykl: feniksja
17 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70