17 lutego 2013
reerekcja
Ciemność ma odcień skóry, w której zamykam pulsujące
milczenie. Gęsta jak mleko. Karina towarzyszy
w całospaniu, choć to imaginacja stworzeń. Karykatura
historii, bo odebranych. Komuś
przyszło na myśl obudzić w środku opowieści
i zabrać od złudzonych akapitów. Do słów wytarganych
z encyklopedii. Znaczenie. Pieprzona próba percepcji:
mimo że nieudolna, Karina powtarza werpitety
i zmierza donikąd. Epilog
otwartych ust, jakby czekały na wypełnienie. Pokruszonym
lodem gwiazd i startym czasem. Dalej, wyjdź poza mnie,
rozwiedź bosość. Nie pozwól nocy.
Ciemność ma cień jarzębu. Po wzwodzie.
___________________
cykl: syberiada
14 listopada 2025
violetta
14 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek