4 października 2014
nic
Dwa razy, choć za pierwszym było to pół,
a teraz pełny obrót: Ziemia stoczyła się
i wzniosła, lecz ponownie nie udźwignie
jej kosmos. Musielibyśmy odgrawitować
i wywrócić na lewą stronę wszystkie te
dziury, czarne luki pamięci. By rozumieć.
Spadł z nieba anioł. Na gruncie między
nogami jest tylko kolejnym zrzucającym
odświętność i skrzydła. Modlitwa na dnie
i noce: stań się czymś więcej niż atrapą,
figurą z azbestu. Przestań chodzić o własnych
porach, proszę, ustal siły, które będą
jedynym przyciąganiem. Już nie powtórzę,
więc spróbuj zawołać mnie po imieniu.
Zmienię je.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta