8 lipca 2012
nocni zdobywcy
wieczornym cieniem na ścianie
unosisz się wyżej i wyżej
mną przepełniona mnie nie zauważasz
jesteś już na szczycie matki gór
stoisz z rozpostartymi ramionami
nagą piersią rozwianymi włosami
i niewypowiedzianym dreszczem całego ciała
wymownie milczysz
Czomolungmo znów jesteś pod moimi stopami
duża chwila
mała śmierć
przebudzona
opadniesz
gorącym dzikim afrykańskim powietrzem
i niczym lwica popędzisz ze mną
zdobywać moje Kilimandżaro
wszystkie dachy świata tej nocy
istnieją tylko dla nas
Żuławka Sztumska - listopad 2008
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta