21 listopada 2017
Przesmyk
Aleksander leży na wznak owinięty podłogą
jak pępowiną. Jego oczy,
dwie smutne kulki mgły, toczą się po suficie,
a rozchylone usta wabią tlen.
Całun z kurzu łagodzi nagość i strach.
Aleksander galopuje na strzępach oddechu,
pamięć wrasta mu w krtań.
26 listopada 2024
0020absynt
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga