21 listopada 2017
Przesmyk
Aleksander leży na wznak owinięty podłogą
jak pępowiną. Jego oczy,
dwie smutne kulki mgły, toczą się po suficie,
a rozchylone usta wabią tlen.
Całun z kurzu łagodzi nagość i strach.
Aleksander galopuje na strzępach oddechu,
pamięć wrasta mu w krtań.
20 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
Yaro
20 lipca 2025
Yaro
19 lipca 2025
wiesiek
19 lipca 2025
violetta
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
19 lipca 2025
ajw
19 lipca 2025
ajw
19 lipca 2025
dobrosław77
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta