21 listopada 2017
Przesmyk
Aleksander leży na wznak owinięty podłogą
jak pępowiną. Jego oczy,
dwie smutne kulki mgły, toczą się po suficie,
a rozchylone usta wabią tlen.
Całun z kurzu łagodzi nagość i strach.
Aleksander galopuje na strzępach oddechu,
pamięć wrasta mu w krtań.
19 września 2025
absynt
19 września 2025
ajw
19 września 2025
ajw
18 września 2025
absynt
18 września 2025
Toya
18 września 2025
ais
18 września 2025
jeśli tylko
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek