5 stycznia 2014
Do ciebie
skradasz się do mnie
poprzez myśli
słowa
jesteś w snach
czasami na jawie
płochliwa
a jednocześnie pierwszoplanowa
wyczekujesz kiedy opadnę lekko
zwiędłym nastrojem
obrazem
po którym ciężko podnoszę głowę
zawsze tuż obok
niezauważalna
a zarazem szalona
i niepowtarzalna
gnębisz przeznaczenie
ściskając palcami
coś co między nami powinno płonąć
czemu więc
nie podejdziesz
i nie wskażesz kierunku drogi
na której
w tobie zabłądzę
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi