28 września 2012
budzik
jesień chodzi w skórkowych butach
widziałam ją wczoraj, dzisiaj
nawet w nocy, gdy wyciskam
ostatki atramentu z posiniaczonych chmur
żeby napisać o ludziach głodnych, jak przenośnie
ona otwiera parasol, nie pokazuje twarzy
całej w zmarszczkach
słyszę tylko jednostajne
stuk stuk
chlup chlup
tyk
tyk
tyk
ogląda się za siebie i rzuca pajęcze nitki
a ja na ślepo próbuję sznurować pourywane fragmenty
klęcząc w zimnej kałuży
28.09.2012r., Rz.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt