10 maja 2012
kamieniem
jak nazwać dziecko którego nikt nigdy nie zobaczy
opiera się o ścianę krok w drugą stronę
jutro zasypią nas śniegiem
i będzie dużo łez dużo głodu
nie pamiętasz weroniko chustę ci czystą
przygotowano i owinięto nad ranem
gdzieś tam widać czyste niebo i maźnięte na niebie obłoki
leżę zwinięta w kłębek
podłoga jest twarda
nie rozumie krwi
ciepło w kołysce zamyka cicho oczy
25.04.2012r., balkon, Rz.
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta