23 września 2014
perpetuum zmian
w słoikach powidło wypieczone w ogrodzie
na oknie kamionka pachnie koprem
maślaki pływają w zalewie
na gwożdziu wieniec cebuli
lubię szeroki stół w dużej kuchni
zmęczone milczenie nad misą ziemniaków
boisz się łyżki soli w litrze wody
cierpliwego czekania na kiszone
herbata najlepsza z dziurawca i mięty
kwaśne mleko panna cota z malinami
bochen domowego nie wysycha
kapelusze gąłąbków skwierczą z brzegu blachy
grzeją się nad paleniskiem proste zdania
wyciągają ręce do przyszłego dnia
Nie wiem poco z widokiem na Wawel
albo czemu pod stopami tylko bruk
obroty ziemi hamują wieżowce - hipoteza
turbiny zniewalają wiatr - impresja z oddali
słońce stygnie okradane fotowoltaicznie
za parawanem eko skrywa się las
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro